Opis odcinka
Własna strona internetowa czy profile w mediach społecznościowych? Świetna i profesjonalna strona, czy może po prostu fanpage? Lepiej zainwestować czas i pieniądze w stronę czy może lepiej zostać przy darmowym fanpage’u, który można założyć w kilka minut?
Dziś rozwiejemy tę wątpliwość i odpowiemy sobie na pytanie, czy warto budować dom na cudzej ziemi.
W tym odcinku zastanowimy się nad tym, czy Wirtualna Asystentka powinna zacząć swoją działalność od założenia własnej strony internetowej. A może jednak to temat, który może poczekać?
Music by Audionautix.com.
Jeśli wolisz, możesz też słuchać go na Spotify, Google Podcasts i RadioPublic.
Transkrypcja
Cześć. Mam na imię Justyna i robię Dobrą Robotę. W dzisiejszym odcinku porozmawiamy o tym, czy Wirtualna Asystentka musi mieć własną stronę internetową. Jeżeli już działasz w branży, to pewnie zauważyłaś, że zdania na ten temat są podzielone. Są osoby, które uważają, że bez strony internetowej ani rusz i tacy, którzy twierdzą, że w ogóle strona nie jest potrzebna i nie ma sensu tracić na nią czasu.
Być może Cię nie zaskoczę, ale ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy i uważam, że Wirtualna Asystentka powinna mieć swoją stronę, ale powinna też zaprojektować ją z głową. To znaczy, że powinna zrobić ją we właściwym momencie. Zmierzam do tego, że niektóre osoby od razu po podjęciu decyzji, że chcą działać w zawodzie, zaczynają od wykupienia domeny i zakładania strony internetowej. I uważam, że to akurat jest błąd, bo strona internetowa nie jest niezbędna do tego by brać w rekrutacjach i żeby móc zdobywać pierwszych klientów. Jeżeli jesteś Wirtualną Asystentką, której supermocą jest tworzenie stron internetowych to w takim wypadku rzeczywiście fajnie, żebyś miała ją już na początku, bo twoja strona będzie jakby pierwszym elementem twojego portfolio, na które będą zwracać uwagę Twoi klienci.
Ale jeżeli oferujesz innego rodzaju wsparcie, na przykład masz po prostu odbierać telefony, to Twoich klientów raczej Twoja strona internetowa nie będzie obchodzić. Jeżeli ją będziesz miała to fajnie ale jeżeli nie no to też w porządku. Powiedziałabym nawet tak, że jeżeli znasz WordPressa i umiesz zrobić samodzielnie stronę internetową – to pewnie zrób ją. Ale jeżeli nie jesteś w stanie na ten moment sama zrobić dobrej strony, to poczekaj, aż się nauczysz albo aż będziesz gotowa zlecić to zadanie komuś innemu, bo przecież nie każda Wirtualna Asystentka musi mieć opanowanego WordPressa. Jasne. Warto, żeby miała, ale nie ma takiego obowiązku. Po prostu WordPress może nie być wpisany w Twoją ofertę.
Niemniej ważne jest to, żeby twoja strona wyglądała dobrze i żeby wyglądała profesjonalnie, żeby mogła rzeczywiście być Twoją wizytówką. Ogromnym błędem jest robienie strony internetowej na szybko, byle jak często z gotowych szablonów, które nie są w żaden sposób zmienione. Czasami nawet z gotowymi zdjęciami z banków zdjęć. Takich, które właściwie wszędzie już są i wszyscy je widzieli i ktoś tylko bardzo naiwny może uwierzyć, że to są twoje prawdziwe zdjęcia. Kojarzę jedną stronę Wirtualnej Asystentki, która zamiast własnych zdjęć wstawiła zdjęcia pani ze stocku. I kiedy na początku byłam młoda i naiwna, to mi to nie przeszkadzało, ale w momencie jak na Pixabay znalazłam te same zdjęcia i tę samą panią w 15 innych pozach. to w tym momencie za wirtualna asystentka straciła dla mnie całą wiarygodność.
Zastanów się, czy Ty chcesz też być taką osobą, która traci wiarygodność. bo w gruncie rzeczy zaufania nie idzie odbudować i jeżeli stracisz to zaufanie już na początku tylko dlatego, że Twoja strona nie wygląda profesjonalnie, to będzie Ci bardzo trudno nawiązywać opłacalne współprace. Więc zastanów się dobrze czy jest sens coś takiego robić. Jasne mówią, że lepsze jest zrobione niż idealne, ale pamiętajmy, że to niestety wcale nie dotyczy każdej sytuacji w życiu. Bo umówmy się. Jeżeli chciałabyś skorzystać ze strony banku, a ta strona wyglądałaby w podejrzanie czy byś mi podała tam swojego PESELu, numer dowodu osobistego i nie zaufałabyś jej na tyle, żeby z niej skorzystać. Myśl o swoich usługach w podobny sposób. Jeżeli Twoja strona nie będzie wzbudzała zaufania i to, co na niej umieścisz, nie będzie wzbudzało zaufania klientów, to najprawdopodobniej nie będzie też zachęcała ich do kontaktu i do skorzystania z Twoich usług.
W takim razie zmierzam do tego, że Wirtualna Asystentka powinna mieć swoją stronę internetową. Ale przede wszystkim powinna mieć dobrą stronę internetową.
Tutaj też musimy koniecznie wspomnieć o mediach społecznościowych, Bo wiele osób uznaje Facebooka ewentualnie Instagram za alternatywę dla własnej strony internetowej. To nie do końca tak działa, bo oczywiście, że łatwiej zbudować zasięgi na Facebooku niż pozycjonować swoją stronę internetową zwłaszcza na jakieś popularne frazy, pokroju właśnie „Wirtualna Asystentka” czy „zatrudnij Wirtualną Asystentkę”. Facebook jest przyjazny użytkownikom, nie wymaga żadnej specjalistycznej wiedzy. Teoretycznie możesz też korzystać z niego tak, jak chcesz. teoretycznie. Bo w rzeczywistości Twój profili nawet firmowy, czyli po prostu fanpage są własnością Facebooka. I to Facebook będzie miał ostateczny wpływ na to, co ty na nim opublikujesz – a czego nie opublikujesz, co zostanie zablokowane.
Nie zapominajmy też o tym, że konkurencja nie śpi i jacyś złośliwy ludzie mogą cały czas zgłaszać Twoją stronę do Facebooka i możesz cały czas być zajęta wyjaśnianiem sprawy tego dlaczego Twoja strona nie jest widoczna. Oczywiście mówiąc konkurencja, weź to w cudzysłów, bo to nie chodzi tylko o to, że inne Wirtualne Asystentki będą zazdrosne o Twój profil i będą próbowały robić Ci pod górkę. Bo osobiście nie bardzo w to wierzę. Ale no, nie czarujmy się – w internecie jest dużo osób, które mają dużo czasu i dużo złośliwości ii nie wiadomo jak się zachowają. Jeżeli Twoim jedynym punktem kontaktu z potencjalnymi klientami jest profil w mediach społecznościowych, to bardzo łatwo jest po prostu go stracić. Bo co zrobisz Jeżeli dostaniesz bana? Nawet jeżeli on będzie niesłuszny. Nagle się okaże, że nie masz Jak docierać do klientów i właściwie jesteś bezrobotna.
Jeżeli będziesz miała swoją stronę internetową to ona będzie działała tak długo jak długo będziesz o nią dbała i będziesz opłacała hosting i domenę. To jest Twoje królestwo i Ty robisz w nim, co chcesz. W związku z tym nie mam wątpliwości co do tego, że strona internetowa powinna być właściwie obowiązkowa dla każdej Wirtualnej Asystentki, która chce wyglądać poważnie dla swoich klientów. Kiedy się zabrać za budowę strony internetowej? Tak jak już wspomniałam wtedy kiedy będziesz na to gotowa. Jeżeli na samym początku chcesz się bardziej skupić na zdobywaniu zleceń na sprawdzaniu, czy w ogóle wirtualna Asysta jest dla Ciebie, to też w porządku. Nie musisz mieć strony internetowej w pierwszej kolejności. Ja wiem, jeżeli wymyślisz nazwę na własnej firmy czy dla własnej działalności to będzie Cię kusiło, żeby jak najszybciej zrobić logo i zrobić piękną stronę, ale to wcale nie jest najważniejsze. Najpierw musisz się upewnić, że to jest praca dla ciebie, że to jest właśnie to, co chcesz robić. Kiedy już będziesz miała tę pewność, to powinnaś założyć własną stronę i to taką stronę, którą rzeczywiście będziesz mogła z dumą prezentować swoim klientom.
To by było na tyle w dzisiejszym odcinku. Mam nadzieję, że już nie masz wątpliwości i już dobrze wiesz, że musisz mieć stronę internetową. A w następnym odcinku porozmawiamy na temat tego, co tak właściwie powinno się znaleźć na dobrej stronie internetowej. Dzięki, że byłaś ze mną do końca i do następnego razu.